Na piątkowym zebraniu pytano o ustępującego sołtysa JERZEGO MAZURA. Okazuje się, że wyjechał za granicę, więc sprawozdanie z mijającej kadencji przedstawił za niego BOGUSŁAW OSOJCA, najstarszy członek kończącej w tym dniu kadencję rady sołeckiej. Z jego relacji wynikało, że zdecydowaną większość środków, którymi dysponowali przeznaczyli na utrzymanie świetlicy. Pochwalił się też, że zorganizowali kilka imprez, w tym: Dzień Kobiet, paczki dla dzieci, zabawę wiejską z okazji otwarcia świetlicy. Brali także udział w turnieju sołectw.

  

Tu m.in. ANNA POTAPSKA zapytała, na co rada przeznaczała pieniądze, które wpływały za wypożyczenie świetlicy. Burmistrz ROBERT ADAMCZYK tłumaczył, że dziś każda złotówka trafia do kasy magistratu. – Natomiast pozyskane wcześniej środki przekazaliśmy na paczki dla dzieci i zakup 30 kompletów sztućców. Dołożyliśmy też do materiałów, które wykorzystano na budowę mola nad jeziorem – wyliczał B. Osojca. Panie ze Stowarzyszenia Miłośników Wardynki „Eko-Folk” przypomniały, że po remoncie świetlicy przydałoby się podłączyć ogrzewanie do pomieszczenia, które zajmują na piętrze. Mówiono też o drogach, placu zbaw, niewyciętych drzewach, boisku, a nawet o tym, że choszczeńscy policjanci zbyt srogo traktują tych, którzy w okolicy sklepu mają ochotę na jedno piwko. Jeden z mieszkańców ostrzegał przed zbyt szybko jeżdżącymi samochodami i zaproponował, żeby wybudować na jezdni ograniczniki. W kuluarach wielokrotnie pytano, nie tyle o losy rozwiązanego w ubiegłym roku klubu Woda Rzecko, a raczej o przyszłość boiska, które zawsze było sportową wizytówką sołectwa. Tu od ustępującej rady dowiedzieliśmy się, że mieszkańcy postanowili, że na utrzymanie tego obiektu, a dokładniej na remont ogrodzenia, podjazdu i siedzisk przeznaczą większość tegorocznego funduszu sołeckiego (przyznano im 16,2 tys. zł – red.).

Burmistrz R. Adamczyk stwierdził, że na razie inwestowanie w świetlice nie wchodzi w grę, za to pewne jest, że przy świetlicy wybudowany zostanie plac zabaw. – Dla nas największym wyzwaniem jest podłączenie waszej sieci wodociągowej do ujęcia w Suliszewie – dodał włodarz gminy. Podkreślił, że ta inwestycja planowana jest na lata 2012 – 2013. KAZIMIERZ CZAPIEWSKI, który tu występował w roli mieszkańca, radnego i prezesa RSP Rzecko stwierdził, że we wsi potrzebna jest inwentaryzacja stanu dróg. – Proponuję, żebyśmy razem to zrobili, a potem będziemy szukać środków na ich remont – powiedział. Sukcesami stowarzyszenia pochwaliła się też IWONA POTAPSKA, szefowa wspomnianego wyżej „Eko-Folk”.  We wsi już mało kto o tym pamięta, że to właśnie pod jej egidą i za sprawą członków stowarzyszenia wyremontowane zostało pomieszczenie, które dziś zajmują, a także zrealizowano projekty „Praca w posagu” i „Kobieta aktywna”. – Nie przygotowałam się do tego wystąpienia, ale jeśli będzie taka potrzeba, to z przyjemnością poinformuję o naszych poczynaniach – skwitowała pani Iwona.

W wyborach na sołtysa PIOTR GÓRAZDA rywalizował z JOANNĄ BUDZIŃSKĄ. W tajnym głosowaniu zdecydowanie wygrał ten pierwszy. Przez najbliższe cztery lata w rządzeniu wsią wspierać będzie go rada sołecka, do której zostali wybrani: PIOTR SZTUBECKI, KRZYSZTOF OGONOWSKI, ANNA ŁYCZKOWSKA, BOGUSŁAW OSOJCA i KRYSTYNA STUDZIŃSKA. Nowy sołtys kilkakrotnie zabierał głos, a na zakończenie zebrania krótko i zwięźle podziękował za wybór. Jednym z celów, który zamierza zrealizować w tej kadencji będzie reaktywowanie Wody Rzecko. Już wie, że w tym przypadku będą musieli zacząć od klasy B, czyli piłkarskich narodzin.