CHOSZCZNO. Dzisiaj przed południem statek Wolvega został zwodowany na jezioro Klukom. Po zimowej przerwie dokładnie go wyremontowano, odnowiono i już jutro będzie można nim pływać. Mało kto pamięta, że Wolvega w Choszcznie pojawiła się w 1999 roku, czyli pływamy na niej już 15 lat.

Przy wodowaniu obecny był JANUSZ SZYMKIEWICZ, który w 1999 roku odbierał statek na przejściu granicznym w Kołbaskowie. Choć we wszelkich przekazach pojawiają się informacje, że był to prezent od miasta Wolvega, to jednak należy podkreślić, że wówczas sfinansowanie wszystkich opłat przyjęła na siebie gmina Choszczno. Nikt tego dokładnie nie policzył, to jednak należy przypuszczać, że w czasie 15-letniej "służby" przewiózł na swoim pokładzie kilkanaście tysięcy turystów. Podczas dzisiejszego wodowania, które przebiegało w strugach deszczu, dyrektor CRS ZDZISŁAW KLIŃSKI poinformował, że Wolvega została gruntowanie wyremontowana. Przy tej okazji dowiedzieliśmy się też, że gdy jesienią statek trafił do doku ważył około 7,5 tony, a dzisiaj, dwie tony mniej. Po spuszczeniu na wodę, sternik JÓZEF WIŚNIEWSKI odholował statek do miejsca stałego cumowania. – Jeszcze dzisiaj zainstalujemy silnik i już jutro możemy pływać – zaprasza od jutra do korzystania z tej atrakcji. Pisaliśmy już o tym, że na jeziorze Klukom rozpoczęto budowę nowych kładek i pomostów. Tak więc niebawem Wolvega będzie mogła cumować przy ul. Nadbrzeżnej, przy kompleksie sportowo-rekreacyjnym na Betlejem, a także przy Ośrodku Sportowo-Wypoczynkowym i oczywiście na przystani CRS.