Dzi¶ startuj± Szepty i krzyki |
24.05.2013. | |
CHOSZCZNO Dzisiaj w Łodzi, jutro w Warszawie, a 14 czerwca w Choszcznie (dzień przed Pętl± Drawsk±), a potem już dalej, tak mniej więcej rysuje się harmonogram premiery „Szeptów i krzyków” najnowszej płyty autorstwa zespołu iNNi oraz Projektu LR. Płyta to tylko połowa tego niecodziennego wydawnictwa, bo jej drug± czę¶ć stanowi… fotograficzny album poetycki. Na domiar każdy egzemplarz numerowany jest ręcznie, a wydanych będzie tylko 500 sztuk.
Muzyczn± oprawę tego wydawnictwa stworzyły zespoły iNNi i Projekt LR.
Wspomniany wyżej album poetycki z wierszami ARTURA SZUBY fotografiami
dopełnili: MARCIN SATIE NOVAK, ANNA SZAŁKOWSKA, MARTA DOKURNO, PATRYCJA
KOTECKA, WERONIKA SZUBA i JACEK RADWAN. O graficzn± stronę wydawnictwa
zadbał Marcin Satie Nowak, muzycznie nad produkcję płyty czuwał
natomiast w swoim łódzkim studiu zespół Wariacje.pl. Premiera tego
podwójnego wydawnictwa odbędzie się podczas koncertów „Radio Niebieskie
Oczy Heleny”: 24 maja w łódzkim klubie DOM i 25 maja 2013 roku w
warszawskiej Spółdzielni CDQ. Nazwa wydarzenia nawi±zuje do tytułu płyty
legendy polskiej nowej fali – rzeszowskiej grupy 1984, której koncert
u¶wietni oba wydarzenia. Zobaczymy i usłyszymy również formacje Little
White Lies (w Łodzi) i Lorien (w Warszawie).
Tyle o samym wydawnictwie i jego weekendowym debiucie. My już dzi¶ zapraszamy na choszczeński koncert, który odbędzie się 14 czerwca w kawiarni „U Jędrusia”. O tym wydarzeniu będziemy jeszcze informowali, a tymczasem historię powstawania tego niecodziennego albumu opowiada lider zespołu iNNi A. Szuba. - Wszyscy chyba wiemy, jaka jest sprzedaż płyt, zwłaszcza zespołów tak niszowych jak nasz. Muzyczny ¶wiat na dobre już przeniósł się w internetowe przestrzenie, ale sieć nadal nie ma muzyki na wył±czno¶ć. St±d pomysł, aby wydawnictwo nasze przybrało kształt minialbumu poetycko-fotograficznego. Co¶, co nie tylko można posłuchać, ale także dotkn±ć, poczytać, poogl±dać. Dużo w nim o czasie... dorastaniu, przemijaniu, umieraniu... O naszych codziennych przed snem rozmy¶laniach, rozterkach, o miło¶ci... Takie życiowe podsumowanie czterdziestokilkuletniego faceta, który do ¶wiata wokół ci±gle dorosn±ć nie może... Albo nie chce...Ta płyta jest mi szczególnie bliska również z innych powodów - w jej tworzeniu wzięły go¶cinnie udział moje dzieci: kilkuletni Maks i dorosła już Weronika. Ponadto w tym zacnym gronie „weteranów” debiutuje piętnastoletnia wokalistka MARTYNA ŻYTA. Więc sami widzicie, że to wszystko razem nabiera jakiego¶ symbolicznego wymiaru.
(tk)
|