- Cemu najlepsa jest huźdawka? No bo wsędzie są kolejki, a tu jak wejdzies, to mozes się huźdać ile tylko chces – stwierdza Szymon. Opiekujący się nim dziadek zdradza, że wnuk jest absolwentem tej placówki. Obydwaj są pod wrażeniem nowych obiektów
![Nowy plac zabaw Nowy plac zabaw](images/stories/DSC_8803plac.jpg)
i żałują, że nie powstały wcześniej. – Gratulacje dla społeczności przedszkola, dla rodziców, dla Stowarzyszenia „Tęczowa Kraina” i oczywiście dla władz miasta. Bez nich ten plac dziś wyglądałby tak samo, jak podczas ubiegłorocznego Święta Felka Kartofelka – pan Andrzej przyznaje, że dopiero podczas uroczystego otwarcia tego placu poznał historię i emocję, które tworzyły się podczas jego powstawania. Przypomnijmy, że w kwietniu br.
EWA PIEŚKIEWICZ, szefowa przedszkolnej rady rodziców zaproponowała, żeby zgłosić ich placówkę do udziału w kolejnej edycji esemesowego konkursu „Zagłosuj na Swoje Miasto”, który od kilku lat prowadzony jest przez Fundację Muszkieterów. Nagrodą dla dwóch pierwszych miast były place zabaw o wartości 30 tys. zł każdy. O wielkim zaangażowaniu w tę akcję i radosnym jej zakończeniu pisaliśmy wiele razy (po raz ostatni w artykule
Mamy plac zbaw – red.), ale prawdziwe marzenia maluchów z Tęczowej Krainy spełniły się dopiero wtedy, gdy okazało się, że burmistrz
ROBERT ADAMCZYK zdecydował o tym, żeby nie tylko przygotować plac pod kompleks ufundowany przez Fundację Muszkieterów, ale przede wszystkim zagospodarować cały teren przylegający do budynku przedszkola. – To, że dziś przedszkole może się cieszyć takim obiektem, to nie tylko nasza, ale przede wszystkim zasługa
![Nowy plac zabaw Nowy plac zabaw](images/stories/DSC_8663plac.jpg)
społeczności zgromadzonej wokół tego przedszkola. My tylko zauważyliśmy, że skoro ma tu powstać plac zabaw, to dobrze by się stało, gdyby to był obiekt z prawdziwego zdarzenia. Taki, który służyłby dzieciom przez wiele kolejnych lat. Fundacja Muszkieterów dała 29,5 tys. zł, my dołożyliśmy plac, ogrodzenie, chodniki, mini boisko i kilka dodatkowych obiektów do zabawy. W sumie całość kosztowała prawie 200 tys. zł. Tu chciałbym przypomnieć, że w ostatnich latach na terenie gminy oddaliśmy do użytku kilkanaście podobnych obiektów, a już niebawem podobną do dzisiejszej radość sprawimy dzieciom z Przedszkola Nr 1 w Choszcznie, a także z Radaczewa, Suliszewa, Sławęcina, Stawina i Zamęcina – mówi włodarz miasta. Podczas piątkowej uroczystości nie zabrakło przemówień, było przecinanie wstęgi, poświęcenie, wręczenie aktu przekazania placu (wręczyły go
JOANNA BORTNOWSKA i
DOROTA FLORCZYK, prezeski choszczeńskich placówek Intermarche i Bricomarche – red.), kawalkada zaprzyjaźnionych z placówką motocyklistów, pyszne jedzenie, odśpiewano też hymn Tęczowej Krainy, jednakże dzieci czekały tylko na moment otwarcia.
I nikt nie był w stanie nad nimi zapanować gdy opadła przecięta wstęga. W kilka sekund później opanowały wszystkie karuzele, huśtawki czy zjeżdżalnie. Na koniec wytłumaczmy skąd wziął się tytuł tego artykułu? – W ubiegłym roku obchodziliśmy 30-lecie i nasze dzieci powiedziały burmistrzowi, że od lat czekają na plac zabaw. „Marzenia się spełniają” – powiedział wówczas włodarz miasta. Jak widać dla nas spełniły się podwójnie – wyjaśnia dyrektorka FILOMENA BIRETA.