Remont świetlic
27.10.2010.
Prawie 600 tys. zł kosztowały remonty świetlic wiejskich w Rzecku, Kołach i Sławęcinie. Unijny projekt otrzymał 350 tys. zł dotacji z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. – W tej chwili trwa ocena kolejnych dwóch wniosków – burmistrz Robert Adamczyk liczy na to, że podobne inwestycje uda się jeszcze zrealizować w Zamęcinie, Stradzewie, Piaseczniku, Zwierzyniu i Sulinie. Tu jest szansa na wsparcie w wysokości ponad 950 tys. zł.

Remonty wspomnianych wyżej świetlic kosztowały prawie 570 tys. zł. Co zrobiono za te pieniądze? – To zależy gdzie? W jednym budynku wymieniano deski podłogowe, scenę, płyty kartonowo-gipsowe, w innym drzwi, okna dach. W każdym bądź razie dziś z przyjemnością patrzy się na te obiekty – mówi burmistrz Robert Adamczyk. Tu podkreśla, że trzeba było korzystać z okazji, ponieważ 75 procent kosztów wspiera PROW. Z tego samego źródła chciałby sfinansować remonty klubów w Zamęcinie, Stradzewie, Piaseczniku, Zwierzyniu i Sulinie. Oni muszą jeszcze poczekać, za to mieszkańcy Kołek, Rzecka i Sławęcina już się cieszą. - Nasza świetlica od lat integruje mieszkańców wsi. Organizujemy tam spotkania, imprezy okolicznościowe, jak trzeba to się bawimy, a równie ważne jest to, że Stowarzyszenie Miłośników Doliny Wardynki „Eko-Folk”  i Koło Gospodyń Wiejskich mają tam swoje siedziby – mówi Iwona Potapska, prezes Eko-Folk. Nie ukrywa, że świetlica jest ładna, ale marzy się jej jeszcze kawiarenka internetowa i porządny sprzęt nagłośnieniowy. – Najlepiej byłoby, gdyby nasza świetlica była ośrodkiem kultury wspieranym przez instytucje samorządowe – pani Iwona podkreśla, jak wielkie znaczenie dla ich środowiska ma porządni utrzymana świetlica. Podobnie myśli Krzysztof Gromadzki, sołtys z Kołek. – Po pierwsze, to nie musimy się martwić, gdzie nasze dzieci będą spędzać wolny czas, a po drugie, to ta inwestycja spowodowała, że mieszkańcy wsi nabrali chęci do działania. Okres jesienno-zimowy nie sprzyja organizacji zamierzeń kulturalnych na dworze, a teraz mamy problem rozwiązany – wylicza zalety nowego obiektu. Mieszkańcy wspomnianych wiosek nie ukrywają, że nowe placówki skrócą ich drogę do kultury i w tym przypadku nie ma dla nich znaczenia, co pod tym słowem się kryje. (ac)