Tegoroczny sezon w wędkarstwie spławikowym nie został otwarty jakimiś
rekordami. – Szczęście do pogody to mamy wyjątkowe, ale tak się złożyło,
że jej polepszenie bardzo negatywnie wpływało na żerowanie ryb –
tłumaczy
JERZY PILARSKI. Jego zdaniem niespełna osiem kilogramów, czyli wynik, jaki w tym dniu osiągnęła para
RYSZARD ŁYDKA – MAREK PĘCHERZEWSKI,
w normalnych warunkach dałby miejsce dopiero w końcówce pierwszej
dziesiątki. Choszczno, Pełczyce, K
![Choszczno - PZW - Faworyci nie zawiedli Choszczno - PZW - Faworyci nie zawiedli](images/stories/DSC_7011pzw2015.jpg)
rzęcin, Zielniewo, Bierzwnik, Wygon,
Recz, Drawno, wszystkie te koła wystawiły swoich najlepszych wędkarzy,
licząc na to, że sięgną po tytuł mistrza powiatu. W tym dniu ryby
żerowały daleko od brzegu i te pary, które szybko to zauważyły znalazły
się w pierwszej piątce. Wiatr zdecydowanie utrudniał jednoczesne
łowienie odległościówkami z tego samego stanowiska, więc prawie na
każdym jeden wędkarz łowił daleko, a drugi blisko brzegu. Tylko
późniejsi zwycięzcy od początku do końca używali zastawów skróconych. –
Nie dość, że są faworytami, to jeszcze wylosowali zamykające stanowisko –
mówili wędkarze i już przed rozpoczęciem zawodów przewidywali, że to
właśnie Łydka – Pęcherzewski zwyciężą. Choszcznianin
JAN DYSZKIEWICZ,
który tu reprezentował koło z Krzęcina, pokazał nam zabarwione na
czerwono dłonie. – To sposób zanęcania, który zdradził mi nieżyjący już
mistrz RYSZARD MALINOWSKI – przewidywał, że tak przygotowana zanęta może
przyciągnąć ryby. I miał rację, bo w tym dniu ryby brały wyjątkowo
chimerycznie. Oni łowili małe, ale łowili. O tym, że duża ryba
niekoniecznie daje końcowy sukces przekonał się
MACIEJ SAFARZYŃSKI
z koła w Reczu. Złowiony przez niego leszcz o wadze 1,27 kg dał mu
puchar za największą rybę, ale wyniku choćby na pierwszą dziesiątkę już
nie.
![Choszczno - PZW - Faworyci nie zawiedli Choszczno - PZW - Faworyci nie zawiedli](images/stories/DSC_7050pzw2015.jpg)
Tym razem trzynastka przyniosła szczęście rodzinnemu teamowi
Pysiewiczów, bo to właśnie oni odebrali tzw. nagrodę niespodziankę.
Ważne jest też to, że do rywalizacji stanęły trzy pary mieszane i tu
wygrał małżeński duet z Choszczna
ALINA i
CZESŁAW POKORA. A
to najlepsza dziesiątka 15. edycji mistrzostw powiatu choszczeńskiego w
wędkarstwie spławikowym parami: 1. R. Łydka – M. Pęcherzewski
(Choszczno – 7680), 2. J. Dyszkiewicz –
BARTŁOMIEJ BIEGAŃSKI (Krzęcin - 5600), 3.
JERZY CHUDY – JAROSŁAW CHUDY (Zieleniewo), 4.
RYSZARD MAZUR – J. Pilarski(Choszczno - 5090), 5.
TOMASZ KOSTRZEWSKI – ZBIGNIEW OWCZAREK (Choszczno – 4775), 6.
MICHAŁ ADAMCZYK – JACEK POLAŃSKI (Krzęcin - 3700), 7.
KAROL DANIEL – JERZY STODOLSKI (Trzciel - 3470), 8.
MAREK HYNEK – MIROSŁAW HYNEK (Drawno - 2960), 9.
EDMUND FELUSIAK – WOJCIECH SKURA (Choszczno – 2940), 10. A. i C. Pokora (Choszczno - 2750). Nagrody dla najlepszych zawodników wręczył starosta
ADAM ANDRIASZKIEWICZ.
Tadeusz Krawiec