CHOSZCZNO. W rozegranych na początku września zawodach wędkarskich sołectw Sławęcin i Smoleń zdecydowanie wygrali ci pierwsi. Wówczas rywalizowano na karpiowym łowisku specjalnym i trudno się dziwić temu, że do siatki najczęściej trafiały karpie. Rewanż, który w sobotę rozegrano na jeziorze Raduń wygrali wędkarze ze Smolenia. Oni byli zdecydowanie lepsi w łowieniu płotek.

Rewanżowe zawody między tymi sołectwami storpedował deszcz i chyba głównie dlatego, w tym dniu ryby brały wyjątkowo słabo. Wystarczy tylko powiedzieć, że wszyscy wędkarze ze Smolenia złowili nieco ponad sześć kilogramów i to wystarczyło do pokonania rywali. – Taki wynik na normalnych zawodach uzyskuje jeden zawodnik, ale tu trzeba podkreślić, że to są prawdziwi amatorzy i dla nich to jest przede wszystkim zabawa i okazja do międzysołeckiej integracji – mówi ZBIGNIEW STRÓŻYŃSKI, który razem z BOGUSŁAWEM SZYMAŃSKIM oraz sołtysami MAŁGORZATĄ PAWLAK i ALEKSANDREM DOMAŃSKIM to przedsięwzięcie zorganizowali. Indywidualnie trzy najlepsze wyniki uzyskali: GRZEGORZ GŁUSZEK (1865 punktów), KAZIMIERZ ŁAWICKI (1585) i WIESŁAW GZYLAK. Mimo niesprzyjającej pogody najbardziej uśmiechniętą osobą tej imprezy była JULIA PAWLAK, córka sołtysowej, która dumnie dzierżyła zwycięski puchar. Na nasze pytanie o to, gdzie stanie to trofeum, zdecydowanie odpowiedziała,  że… w sklepie. – Niech wszyscy widzą,  że wygraliśmy – komentuje pani Małgorzata.