Prostowanie historii
21.06.2013.

Prostowanie historii

CHOSZCZNO „Oflag II B Arnswalde. Jenieckie losy” to tytuł nowej książki, która wczoraj oficjalnie zadebiutowała w naszym mieście. – Chcemy też prostować błędy, które w powojennych relacjach wiele oflagowych problemów spłyciły lub całkowicie przekręciły – mówią autorzy SŁAWOMIR GIZIŃSKI i ANDRZEJ SZUTOWICZ.


Choć historia Oflagu IIB Arnswalde ściśle związana jest z uwięzieniem polskich i francuskich jeńców, to jednak już we wstępie do książki obydwaj autorzy podkreślają, że skupili się przede wszystkim na historii polskiego okresu, czyli do 15 maja 1942 roku. - Dotychczasowa literatura dotycząca obozu opierała się głównie na wspomnieniach jeńców i niestety popełniano w niej wiele błędów – mówi SŁAWOMIR GIZIŃSKI. Dodaje, że brak niemieckiej dokumentacji obozu sprawił, że wiele wątków oparli na tekstach zawartych w gazetce „Za drutami”. Tu podkreślmy, że kopie tych wydawnictw trafiły do autorów od rodziny BOLESŁAWA PŁOTNICKIEGO, znanego powojennego aktora, który przygodę z aktorstwem rozpoczynał właśnie na deskach oflagowego teatru. Obydwaj autorzy zgodnie podkreślają, że największą inspiracją do napisania tej książki była strona internetowa www.oflag2b.choszczno.biz na której ANDRZEJ SZUTOWICZ pisał nie tylko o historii oflagu, ale przede wszystkim skutecznie wyjaśniał przekłamane tematy. Nawet takie, które przez kilkadziesiąt stały się wyjątkowo wiarygodne (np. pomyłkę związaną z płk. Kubalą lub mity o samobójczej ucieczce por. Kotuniaka. Stanął też w obronie tak krytykowanego ostatnio mjr. Henryka Sucharskiego). A. Szutowicz tu specjalne podziękowania kieruje do ANNY ROBERTA MARCINIAKÓW, którzy do dzisiaj utrzymują tę stronę. Podziękowania otrzymał także ETIENNE JACHEET, sekretarz generalny Stowarzyszenia Pamięci Oflagów IID – IIB –XXIB, również pomysłodawca i realizator francuskiej strony www.oflags.fr (od niedawna także po polsku – red.).

Prostowanie historii
Trochę o samej książce
Wydana została nakładem wrocławskiego wydawnictwa „Nortom” i liczy sobie dokładnie 188 stron. Na okładce znajdziemy grafikę autorstwa jeńca francuskiego H. Chenona.
W pierwszym rozdziale zatytułowanym „O obozie oraz polskich i francuskich jeńcach” autorzy zapoznają nas z organizacją obozu, jego strukturą, stanem liczebnym, pierwszym transportem i w końcu komentują zamianę jeńców polskich i francuskich (14 maja 1942 roku). Tu wyraźnie wskazują na to, że Francuzi w Oflagu IIB zyskali zdecydowanie lepsze warunki bytowe od Polaków, którzy przeniesieni zostali do Oflagu Gross Born IID.  Prostowanie historii
W kolejnej odsłonie A. Szutowicz i S. Giziński opisują warunki jenieckiego życia. Opierając się na relacjach, opowiadają o warunkach bytowych, wyżywieniu, paczkach, listach, czy w ogóle kontaktach ze światem. Dość dokładnie opisują też obozowe życie religijne i służbę zdrowia. Tu polecamy też podrozdział „Jeniecki świat bez kobiet”.
W całej książce (trzeci rozdział) autorzy najszerzej zajęli się życiem społecznym oflagu. Ten fragment książki mówi o obozowej oświacie, gazetce „Za Drutami”, o Teatrze Symbolów, zespołach muzycznych i wokalnych, a także ruchu sportowym. Całość zamyka temat francuski, czyli skrótowo o ich życiu społecznym i ewakuacji obozu.
Kolejny rozdział zatytułowany „Jenieckie losy” mówi o konkretnych jeńcach, i to zarówno tych mniej lub bardziej znanych. Tu przeczytamy też o obozowej konspiracji, ucieczkach i smutnym losie kapelanów, którzy wywiezieni zostali do obozów koncentracyjnych. Jest też nawiązanie do kwatery wojennej znajdującej się na Cmentarzu Komunalnym, na której znajduje się aż 28 mogił, a tymczasem autorzy wiedzą o tym, że pochowanych jest tam tylko pięciu polskich oficerów i prawdopodobnie jeden francuski. Mocno podkreślony jest też opis żołnierzy, którzy zostali volksdeutschami, a szczególnie por. Wiktora Maja, który wcześniej był uczestnikiem powstania, a tu swój żywot zakończył gdzieś w przydrożnym rowie koło Czarnego. – Nikt go nie chciał pochować, w końcu zrobili to własowcy. Bez szacunku, bez modlitwy – mówi. A. Szutowicz.
Pod hasłem „Przywracanie pamięci” autorzy nawiązują już do czasów współczesnych. Tu mocno podkreślają, że przez wiele lat o obozie prawie w ogóle się nie mówiło. Opisane są pierwsze przyjazdy Francuzów, a całość kończy relacja z ubiegłorocznych obchodów 70-rocznicy zamiany jeńców, której współorganizatorem był także Urząd Miejski w Choszcznie. Całą książkę spinają wybrane biogramy. Tu szczególna uwagę zwraca mrożąca krew w żyłach relacja z egzekucji gen. WITOLDA JÓZEFA DZIERŻYKRAJ-MORAWSKIEGO.

Kim są autorzy?

 Andrzej Szutowicz, Prostowanie historii

saper, podpułkownik rezerwy WP.  Był dowódca garnizonu Drawno i Czarne. Autor strony www.oflag2b.choszczno.biz i redaktor „Kawaliery”. Autor wielu artykułów, pomysłodawca wystaw, odkrywca wielu tajemnic związanych z wojennymi czasami Drawna i Choszczna.

 

 Prostowanie historii

Sławomir Giziński,

obecnie nauczyciel historii w Publicznym Gimnazjum w Choszcznie, wcześniej kpt. WP służący w choszczeńskiej „rakietówce”. Autor artykułów na temat historii Choszczna i tomiku poezji „Poligony słowa”.

Dodajmy, że recenzentem książki był prof. MICHAŁ TRUBAS, a organizatorem wczorajszego spotkania: Choszczeński Dom Kultury, Miejska Biblioteka Publiczna w Choszcznie oraz Towarzystwo Miłośników Ziemi Choszczeńskiej. Tym, którzy chcieliby nabyć opisywaną książkę polecamy księgarnię Pegaz. – Sprowadziliśmy ją jeszcze przez wczorajszym spotkaniem – zapewnia TOMASZ MIŃSKI.

Tadeusz Krawiec