CHOSZCZNO W ubiegły weekend w Bierzwniku odbyły się  III Międzynarodowe Targi Wyrobów Klasztornych. – Warto było tam pojechać choćby po to, żeby podejrzeć innych i znaleźć pomysł na kolejne ekspozycje – mówi ELWIRA GUMULIŃSKA – ŁUKA, dyrektorka Warsztatów Terapii Zajęciowej w Piaseczniku.

Bierzwnickie targi są elementem corocznej imprezy „Trzy dni na cysterskim szlaku” i co roku ściągają do stolicy tej gminy wszelkiej maści artystów, rzemieślników i rękodzielników, w tym także przeróżnych twórców związanych z klimatami cysterskimi. Tym razem na klasztornym wzgórzu swój twórczy dorobek zaprezentowali artyści z Warsztatów Terapii Zajęciowej w Piaseczniku oraz Środowiskowego Domu Samopomocy w Choszcznie. Pierwsi pochwalili się szerokim spektrum dzieł stworzonych z ceramiki, szkła i materiału, natomiast ŚDS ceramicznymi mozaikami i stylizowanymi ikonami. Niewątpliwym hitem naszego stoiska był JAROSŁAW KRASIŃSKI, który na oczach zwiedzających wykonywał przedmioty z wykliny. – To co robi Jarek zawsze zwracało uwagę gości targów, ale my, mam na myśli siebie i ARTURA GROSZKOWSKIEGO, przy okazji tej wystawy doszliśmy do wniosku, że w przyszłym roku zrobimy podobny spektakl. Mamy już nawet kilka pomysłów, ale dzisiaj jest jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić - ELWIRA GUMULIŃSKA – ŁUKA, dyrektorka WTZ w Piaseczniku doskonale zdaje sobie sprawę, że na targach zawsze trzeba zaskakiwać jakimś nowym pomysłem.