Gdy tydzień temu rozmawialiśmy z Wiktorią, jej mama zauważyła, że listę sukcesów córki otwiera ubiegłoroczne wyróżnienie z festiwalu w Szczecinie. – Teraz dostałam piękny dyplom, odtwarzacz mp3 i słodycze – Wiktoria milej wspomina nagrodę z Koszalina, gdzie w Dziecięcym Konkursie Piosenki Ekologicznej „Śpiewajmy o przyrodzie” wyśpiewała wyróżnienie. Ciesząc się z tego sukcesu zdradziła nam, że jej wokalnym idolem jest Majka Jeżowska. – Lubię też słuchać Edyty Geppert, ale gdybym miała wybierać, to raczej wolałabym występować z zespołem niż jako solistka – stwierdziła krótko. Na powiatowym Przeglądzie Amatorskiego Ruchu Artystycznego zaimponowała jej MARTYNA ŻYTA z Kaszewa, która otrzymała tytuł laureata za wykonanie piosenki „Mury”. Po chwili zastanowienia rezolutnie stwierdziła, że też potrafi zaskakiwać publiczność. Tu na dowód przytoczyła nam fakt, że ma już nagrane dwie płyty. - Jedną z kolędami, a drugą głównie z utworami M. Jeżowskiej. Tą drugą mama wysłała na festiwalowe eliminacje do Radomia i okazało się, że zakwalifikowałam się tam – cieszy się Wiktoria. Wspólnie z rodzicami podkreśla, że w spełnianiu jej pasji wspiera ją Choszczeński Dom Kultury, a przede wszystkim JERZY JANUSZEWSKI, który uczy ją śpiewu.
Wiktoria zamierza też kontynuować edukację w szkole muzycznej. Tymczasem - jakby w drodze do Radomia - zdążyła zdobyć główną nagrodę w konkursie muzycznym „Graj i śpiewaj”, który w ubiegłym tygodniu odbył się w jej Szkole Podstawowej Nr 3. – „Na raz, na dwa”, ta piosenka przynosi jej szczęście. Zaśpiewała ją w szczecińskim Pałacu Młodzieży i otrzymała kwalifikację do finału XIII edycji „Każdy może śpiewać” – o kolejnym, najnowszym sukcesie Wiktorii, napisała do nas jej mama SYLWIA PAŁASZ.
Tadeusz Krawiec