Opieka zamknięta, ale działa normalnie |
23.03.2020. | |
CHOSZCZNO. Choć Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej oficjalnie jest zamknięty, to jednak bez większych ograniczeń wykonuje stawiane przed nim zadania. Na czas wypłaca wszystkie świadczenia, wspiera rodziny objęte kwarantanną, pomaga też naszym seniorom.
20 marca również i Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w
Choszcznie został zamknięty, aż do odwołania. W rzeczywistości, ośrodek
wykonuje dotychczasowe zadania i jeszcze te dodatkowe, czyli związane z
kwarantanną i wspieraniem osób starszych. Niemożliwa jest jedynie
osobista wizyta w ośrodku, choć i tu są wyjątki.
Płacą wszystko o czasie
Uspokajam wszystkich tych, którzy spodziewali się, że sytuacja związana
z zapobieganiem i przeciwdziałaniem rozprzestrzeniania koronawirusa, w
jakiś realny sposób zdestabilizuje wypłaty należnych świadczeń – mówi
kierownik MGOPS DANIELA LEWANDOWSKA. Zapewnia, że wszystkie trafiły już
do adresatów, na pytanie o to, jak obecnie funkcjonuje podległa jej
placówka, zdecydowanie podkreśla, że najtrudniej mają opiekunowie
środowiskowi, których działanie ograniczone zostało wręcz do minimum. – W
tej chwili mamy pod opieką cztery rodziny objęte kwarantanną. Pomagamy
im przede wszystkim w robieniu codziennych zakupów. Oczywiście
kontaktujemy się z nimi tylko przez telefon, robimy wskazane zakupy,
dostarczamy pod ich drzwi, a rozliczamy się przez wskazane konta. Na
podobnych zasadach oparte jest wsparcie, które udzielamy naszym
seniorom. Tu zaskoczę pewnie wszystkich, ale zamknięcie szkół, zakładów
pracy i instytucji stworzyło taką sytuację, że rodzice, sąsiedzi, jak
również przeróżne organizacje zajęły się prawie wszystkimi seniorami.
Tak naprawdę, mamy tylko dwie starsze osoby, którym robimy zakupy –
komentuje pani Daniela. Jej opinię potwierdza pani HALINA, 84-letnia
emerytowana nauczycielka, samotnie mieszkająca w bloku przy ul.
Władysława Jagiełły. – Proszę pana, w tym tygodniu jest pan chyba piątą
osobą, która pyta mnie o to, czy nie potrzebuję jakiejś pomocy –
zaskoczyła odpowiedzią. Komentując całą sytuację związaną z epidemią
koronawirusa, nie kryła zdziwienia faktem, że wszyscy dookoła chcą jej
pomagać. – Na co dzień robi to moja córka. Kiedy ktoś spoza mojej
rodziny, ostatni raz zaproponował mi pomoc…? Nie, nie pamiętam…? Chyba
było to zaraz po tym, jak odeszłam na emeryturę – podsumowała.
Najpierw zadzwoń
Lewandowska zaznacza, że sytuacja jest dynamiczna i dlatego do ośrodka
można dzwonić, pisać drogą elektroniczną, a nawet (w wyjątkowych
sytuacjach, od 7.30 do 15.30), zapukać do zamkniętych drzwi. – Trudno
przewidzieć, jak dalej ta sytuacja będzie się rozwijać. Wszystko
wskazuje na to, że najwięcej zależy od nas samych, a przede wszystkim od
zdrowego rozsądku i konsekwencji w realizowaniu adresowanych do nas
poleceń. Dzisiaj najpewniejsze jest pozostanie w domach, a jeśli już
musimy wykonać jakiś krok, to najpierw skorzystajmy z telefonu –
tłumaczy burmistrz Robert Adamczyk.Przypomina, że w tym trudnym czasie powinniśmy baczniej zwracać uwagę na to, co dookoła nas się dzieje, czy ktoś obok nie potrzebuje pomocy.
Tu zaznacza, że jeśli zajdzie tak potrzeba, to pracowników socjalnych z
MGOPS, wesprą również pozostałe gminne instytucje.
Tadeusz Krawiec
PAMIĘTAJ
W sprawach bardzo pilnych i niecierpiących zwłoki
możesz zapukać do drzwi wejściowych MGOPS.
W trosce o Twoje i nasze bezpieczeństwo zadzwoń lub napisz: 95 765 79 72, 665-431-605, e-mail: mgops@choszczno.pl
|
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|