Sprzątanie w Stawinie |
30.04.2019. | |
CHOSZCZNO. Mieszkańcy Stawina po raz kolejny skrzyknęli się i posprzątali swoją okolicę. – My zaczynaliśmy od wioski, a drogą od Choszczna wsparli nas uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Choszcznie – mówi IZABELA BACZYŃSKA, główna animatorka tej akcji.
Scenariusz tego proekologicznego happeningu zawsze jest taki sam. – Nie
doszukujmy się w tym jakichś wzniosłych idei. My po prostu chcemy, by
wokół nas było czyściej, a sama akcja ma nam przypominać o tym, że nie
potrafimy dbać o przyrodę, o nasze otoczenie - mówi IZABELA BACZYŃSKA (na zdjęciu).
Mimo tego, że całe wydarzenie trwa zazwyczaj około dwóch godzin, to
jednak niewielu chce do nich dołączyć. – My w Stawnie mieszkamy
najkrócej, ale od razu spodobał nam się ten pomysł i całą rodziną
staramy się pomóc. Tak naprawdę, to robimy to dla siebie – powiedziała
nam ANETA KALISIAK. Ich pomysł pochwyciła również HALINA MAJCHROWSKA,
nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 3, która zabiera jedną klasę i
zbieranie śmieci rozpoczynają już od ul. Wysokiej. Obydwie grupy
zazwyczaj spotykają się na wysokości Szczepanki i razem wchodzą w las. –
Nie zostawiamy worków ze śmieciami, tylko wszystkie przywozimy pod dom i
dopiero stąd wywożą je pracownicy MPGK – tłumaczy pani Izabela.
Podkreśla, że od dwóch lat wspiera ich również magistrat. – Dostajemy
worki, rękawice, a także upominki dla dzieci, dla których na zakończenie
robimy ognisko z kiełbaskami – podsumowała sobotnie sprzątanie.
Zapewniła, że akcję będą kontynuować również w przyszłym roku, bo jej
zdaniem, z każdym rokiem śmieci zbierają coraz więcej.
(tk)
|
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|