CHOSZCZNO. Już po raz trzeci Klub Plastyka Impresja zorganizował w Suliszewie plener malarski zatytułowany „Choszczno i okolice”. Tym razem uczestniczyło w nim 16 twórców m.in. z Koszalina, Gorzowa Wlkp. i Choszczna, a efekt ich pracy można było zobaczyć na roboczym wernisażu zorganizowanym na szkolnym podwórku.
JOLANTA ZIÓŁKOWSKA, prezes Klubu Plastyka Impresja podsumowując
plener „Choszczno i okolice” podkreśliła, że w historii klubu podobnych
spotkań zorganizowano już ponad 40. – Dzięki przychylności dyrekcji
Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Suliszewie oraz wsparciu
sponsorów, jesteśmy tu po raz trzeci i za każdym razem stwierdzamy, że
jest tu coraz sympatyczniej. Także i tym razem nie brakowało nam weny, a
jak już traciliśmy zapał, to natychmiast do malowania i rysowania
zachęcał nas ZBIGNIEW JAWORSKI – powiedziała na piątkowym wernisażu.
Tym razem do Suliszewa zawitało 16 twórców z Koszalina, Gorzowa Wlkp. i
Choszczna (JUSTYNA BZOWA, KRYSTYNA DZIEWIAŁTOWSKA-GINTOWT, TERESA
ERDMAN, HALINA FIJAŁKOWSKA, ZBIGNIEW JAWORSKI, TERESA ŁUKASZEWICZ, LIDIA
MAKSJAN, PIOTR MASŁOWSKI, REGINA MOSKALEWICZ, EDMUND POKORNIECKI,
TOMASZ REJCZAK, HALINA SOBCZYK, LUCJAN ŚWISZCZ, DANIELA TEJCHMAN,
MAŁGORZATA WIERUCKA i wspomniana wyżej J. Ziółkowska). Podobnie, jak
w poprzednich edycjach, także i teraz przez tydzień wszyscy tworzyli pod
hasłem „Choszczno i okolice”, a na opisywanej wystawie zobaczyć można
było prace, których tematem były okoliczne widoki. Ciekawostką tej
odsłony było to, że po raz pierwszy w środowisku malarzy pojawił się
pochodzący z Choszczna rzeźbiarz L. Świszcz, a kompozycją tkacką
ozdobioną polnymi kwiatami, również zadebiutowała w tym gronie,
gorzowianka K. Dziewiałtowska-Gintowt. MAŁGORZATA KOZŁOWSKA, dyrektor Choszczeńskiego Domu Kultury wręczyła wszystkim uczestnikom poplenerowe certyfikaty. Poinformowała też, że wykonane tu prace trafią na wrześniową wystawę w Małej Galerii.