CHOSZCZNO. Wczoraj w Zespole Szkół nr 3 panie z Zamęcina uczyły w jaki sposób z kolorowej bibuły stworzyć kwiaty. – Czasami trzeba coś przystroić, więc taka umiejętność może się nam przydać – mówi BOŻENA WIERUCKA. Zapewnia też, że nie potrzeba jakiegoś specjalnego talentu, aby się tego nauczyć.
Wczorajsze warsztaty były kolejną odsłoną projektu zatytułowanego
„Partnerstwo w bliskości tradycji”, który już drugi rok z rzędu Zespół
Szkół nr 3 w Choszcznie realizuje wraz z sołectwami i kołami gospodyń
wiejskich z naszej gminy. Przypomnijmy, że w ramach tego przedsięwzięcia
kilka tygodni temu panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Suliszewie uczyły
sztuki wyplatania z papierowej wikliny. Tym razem zamieniły się rolami i
bacznie obserwowały w jaki sposób należy zabrać się do tworzenia
kwiatów z bibuły. Oprócz suliszewianek w zajęciach wzięli również udział
pracownicy i uczniowie szkoły.
BOŻENA WIERUCKA, szefowa Koła
Gospodyń Wiejskich w Zamęcinie przywiozła ze sobą kilka koleżanek, z
którymi już od dawna zajmuje się tworzeniem ozdób. Przypuszczenie, że tę
sztukę przejęły od swoich matek i babć okazało się nieprawdziwe. –
Ostatnio coraz częściej na różnych wydarzeniach prezentujemy dorobek
naszego sołectwa i doszłyśmy do wniosku, że potrzebujemy czegoś, co w
zdecydowany sposób ozdabiałoby nasze stoisko. Podpatrzyłyśmy, trochę
poszperałyśmy w internecie. Tak naprawdę, to jesteśmy samoukami –
tłumaczy pani Bożena. Zapewnia, że ta umiejętność przydaje się tylko
okazjonalnie. – Na pewno nie da się z tego żyć – śmieje się. Wczoraj
bardzo aktywnie wspierały ją m.in. MONIKA KASPRZAK i ANETA KALISIAK.
Bardzo szybko okazało się, że nie jest to zbyt trudne, bo już w
kilkanaście minut od rozpoczęcia warsztatów uczestnicy chwalili się
pierwszymi kwiatami.