CHOSZCZNO. Na polach golfowych Modry Las oraz Binowo Park Golf Club zakończone zostały eliminacje do tegorocznych mistrzostw świata amatorów (World Amateur Golfers Championship). Nas najbardziej zaciekawiła kategoria celebrytów, w której triumfował były snowboardzista, olimpijczyk MATEUSZ LIGOCKI. Po zakończeniu zmagań w Modrym Lesie JERZY DUDEK, TOMASZ IWAN, MATEUSZ KUSZNIEREWICZ oraz bracia MATEUSZ i MICHAŁ LIGOCCY znaleźli chwilę na spotkanie z młodymi piłkarzami i kibicami Gavii Choszczno. Przyjazd do Choszczna na długo zapamięta aktor PIOTR GĄSOWSKI, który przewrócił w bunkrze prowadzonego przez siebie meleksa.

Tym razem finałowe uderzenia polskiej edycji eliminacji do World Amateur Golfers Championship 2016 oglądaliśmy na polach golfowych Modry Las i Binowo Park Golf Club. W sumie o prawo reprezentowania Polski w Durbanie walczyło ponad 230 golfistów oraz spora grupa celebrytów, głównie znanych sportowców i aktorów. Ci ostatni również walczyli o jedno miejsce, w tzw. kategorii Invitational. Na polu golfowym Modry Las bezkonkurencyjnym okazał się MATEUSZ LIGOCKI, który pierwszą turę ukończył z wynikiem 74 uderzeń. O jedno więcej miał zajmujący drugie miejsce, jego brat MICHAŁ LIGOCKI (olimpijczycy, obydwaj uprawiali snowboard), a trzecią lokatę, z 80 uderzeniami zajmował JERZY DUDEK.
Po raz pierwszy w Modrym Lesie pojawił się aktor PIOTR GĄSOWSKI. Klasę i uroki tego pola podkreślał wielokrotnie, ale zapamięta je z zupełnie innego powodu. -  W ostatniej chwili zauważyłem głęboki na półtora metra bunkier. Nie mogłem już nic zrobić i wylądowałem w piachu, oczywiście przygnieciony meleksem – chwilę później, już na antenie Radia Szczecin opowiadał o tym, jak to z opresji ratowali go MATEUSZ KUSZNIEREWICZ i TOMASZ IWAN. Choć nic wielkiego mu się nie stało, to jednak nie omieszkał skomentować, że zarówno on jak i pechowy dla niego bunkier zapewne zasłyną w annałach polskiego golfa.
W drugim dniu najlepiej uderzał aktor ROBER ROZMUS (76), a o jedno uderzenie więcej mieli: MATEUSZ LIGOCKI i  znany Big Brothera KLAUDIUSZ SEVKOVIC. Niestety nasz były reprezentacyjny bramkarz J. Dudek tym razem na pokonanie pola potrzebował aż 80 uderzeń i to sprawiło, że ostatecznie wylądował na czwartym miejscu. A oto pierwsza szóstka tych zmagań: 1. Mateusz Ligocki (151 – 74 i 77), R. Rozmus (156 – 80 i 76), 3. Michał Ligocki 158 – 75 i 83), 4. J. Dudek (159 – 80 i 79), 5. K. Sevkovic  (163 – 86 i 77), 6. T. Iwan (163 – 83 i 80).
Dodajmy, że w pozostałych kategoriach triumfowali: PRZEMYSŁAW PIŃSKI, WOJCIECH ADAMCZYK, ADAM DZIEDZIC, DENIS WIKLIŃSKI, BOGUSŁAW BIGUS i GRZEGORZ ŁUCZAK, i to oni wraz z Mateuszem Ligockim reprezentować będą Polskę na październikowych mistrzostwach świata w Durbanie.