CHOSZCZNO. Prawie 300 tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących i techników przystąpiło w środę do pisemnego egzaminu z języka polskiego. Dzisiaj, tuż przed egzaminem z matematyki zapytaliśmy ich o pierwsze wrażenia. – Spodziewałem się czegoś innego, a już na pewno nie tego, że będziemy musieli nawiązywać do mickiewiczowskich „Dziadów” – komentuje TOMASZ GAJOWSKI, absolwent Technikum Geodezyjnego w Zespole Szkół nr 2 im. Noblistów Polskich.
Jednym z wypracowań jakie trzeba było napisać na wczorajszym egzaminie
maturalnym z języka polskiego dotyczyło odpowiedzi na pytanie: - Czy
warto kochać, jeśli miłość może być źródłem cierpienia? Należało
rozważyć problem i uzasadnić swoje stanowisko, odwołując się do
fragmentu „Dziadów” cz. IV Adama Mickiewicza i do innych tekstów
kultury. TOMASZ GAJOWSKI, WOJCIECH SZYMANEK, MARCIN FIDOSZ i MATEUSZ SZYDŁOWSKI (na zdjęciu),
absolwenci Technikum Geodezyjnego z Zespołu Szkół nr 2 im. Noblistów
Polskich nie kryją zaskoczenia „Dziadami”, ale nie specjalnie też się
przejmują. – Jesteśmy przekonani, że wszystko będzie dobrze – mówili
dziś rano. Na chwilę przed rozpoczęciem matury z matematyki zapewniali,
że teraz to już będzie tylko łatwiej. Chłopaki poważnie myślą o studiach geodezyjnych m.in. na uczelniach w Gdańsku i Wrocławiu, ale zdecydowana większość
tegorocznych maturzystów, właśnie tego egzaminu obawiała się najbardziej
(w ubiegłym roku matematykę oblało 18 proc. – red.). Jutro egzamin z
języka angielskiego, a świadectwa dojrzałości rozdane zostaną 5 lipca.