DOROTA ALEKSIUN, kuratorka wystawy zatytułowanej „Marynistyka,
architektura, pejzaż – poetyckie malarstwo Ryszarda Saka” przypomniała,
że bohater piątkowego wernisażu po raz pierwszy pokazał choszcznianom
swoją twórczość dokładnie 3 października 2008 roku. Z księgi pamiątkowej
dokumentującej tamto wydarzenie zacytowała kilka komentarzy,
podkreślając przy tym euforię z jaką przyjęto jego obrazy. Z kolei
dyrektor ChDK
MAŁGORZATA KOZŁOWSKA poinformowała, że R. Sak jest
szczecinianinem, z wykształcenia chirurgiem, a maluje od ponad 38 lat. –
Choć
dzisiaj jest na emeryturze, to jednak nadal możemy go nazywać
lekarzem, tym razem ludzkich dusz – podkreśliła, że jego obrazy śmiało
można uznać za remedium na wszelkie bolączki codziennego życia.
Przywołując dominujące tematy jego twórczości, czyli marynistykę,
architekturę i pejzaż raczej nikogo nie zaskoczyła stwierdzeniem, że
przez wiele lat pełnił też funkcję prezesa Zachodniopomorskiego
Stowarzyszenia Marynistycznego.
Choć na wernisażu ciągle artykułowano morski klimat twórczości R. Saka,
to jednak należy podkreślić, że w swoim dorobku ma również obrazy
przedstawiające człowieka, w tym przede wszystkim kobietę.
JOLANTA ZIÓŁKOWSKA,
prezes „Impresji” twierdzi, że jego obrazy są rozpoznawalne. – Rysiu
uwielbia fiolety. Tu warto zaznaczyć, że niewielu maluje tymi kolorami.
Pod tym względem jest oryginalny i wyjątkowy – podkreśliła. Wystawę
można zwiedzać codziennie, w godzinach otwarcia ChDK.
Tadeusz Krawiec