Gminne dożynki - Suliszewo nie odpuszcza |
07.09.2015. | |
CHOSZCZNO. Nawet fatalna pogoda nie zniechęciła mieszkańców naszej gminy do wzięcia udziału w obchodzonym wczoraj Gminnym Święcie Plonów - Wieńce plecione przez panie z naszych sołectw coraz częściej przypominają artystyczne cudeńka - mówi ALEKSANDRA MUSIALIK. Zdecydowanie poparła werdykt jurorów, którzy wskazali, że ten najpiękniejszy wykonały panie z Suliszewa. Na kucharskim jarmarku królowały potrawy, które znalazły się w świeżo wydanej „Kulinarnej wizytówce gminy Choszczno”.
To, że wczoraj lało jak z cebra nie przeszkadzało tylko rolnikom. Jednak
i oni dobrze wiedzieli, że nawet najlepiej przygotowana impreza nie
może się udać bez wystraszonych opadami ludzi. Na szczęście tuż po mszy
wyjrzało słońce i barwnym korowodem mogliśmy rozpocząć świętowanie.
Dożynkowi starostowie KATARZYNA DUDEK i ADRIAN TWAROGAL przekazując bochen chleba prosili burmistrza ROBERTA ADAMCZYKA o to, by dzielił nim tak, aby wszystkim starczyło, a wspomniana wyżej ALEKSANDRA MUSIALIK
pochwaliła się nam, że także go spróbowała. Zapewniła, że bardzo jej
smakował i dodała też, że w ubiegłym roku na niektórych stoiskach potraw
zabrakło już w chwilę po zakończeniu korowodu. Tym razem przyszła dużo
wcześniej i z uśmiechem na twarzy wskazała na torby pełne pierogów i
zamęcińskich wędzonek.
Kulinarna wizytówka i rekord Suliszewa
Takich amatorów na smakołyki przygotowane przez poszczególne sołectwa było zdecydowanie więcej. Niewątpliwą ciekawostką było to, że wydana w ubiegłym tygodniu „Kulinarna wizytówka gminy Choszczno” także znikała niczym kamfora. Pod koniec imprezy okazało się, że rozdaliśmy prawie tysiąc egzemplarzy. – Też będziemy gotować – zapewniali szczecińscy biegacze, którzy w tym dniu przyjechali do naszego miasta, by wystartować w XVIII Choszczeńskiej Dziesiątce. O nich napiszemy w odrębnym artykule, a tu wracamy do dożynkowych zmagań, czyli konkursu sołeckiego i na najpiękniejszy wieniec. W naszym archiwum znaleźliśmy dane mówiące o tym, że od 2009 roku główne nagrody za najpiękniejsze wieńce odbierały sołectwa: Stradzewo, dwukrotnie Piasecznik i trzykrotnie Suliszewo. Okazuje się, że Koło Gospodyń Wiejskich, któremu przewodniczy GRAŻYNA LEWANDOWSKA ustanowiło niebotyczny rekord, bo po raz czwarty z rzędu ich dzieło sklasyfikowano na pierwszym miejscu. Cieszyły się też panie z Zamęcina, które zajęły drugie, najwyższe w historii tego konkursu miejsce. Dajmy, że podium uzupełnił wieniec z Piasecznika.
Sulino po raz drugi
Dużo
śmiechu i dobrej zabawy było w trakcie konkursu sołeckiego. Tu m.in.
okazało się, że w niektórych sołectwach panie potrafią ogolić faceta w
nieco ponad trzy sekundy. Szlagierową konkurencję, czyli rzut beretem
wygrał PIOTR GÓRAZDA, sołtys z Rzecka.Nie dało mu to jednak przepustki na podium. Najlepiej zgraną drużynę miał SYLWESTER WŁÓCZKA,
sołtys z Sulina. Po raz drugi z rzędu wzięli udział w tej rywalizacji i
po raz drugi zwyciężyli. Tym razem wyprzedzili Gleźno i Kołki. Dodajmy,
że tym razem na naszej scenie zobaczyliśmy Małych Stobniczan, chór
Pogodną Jesień, zespół wokalny Mirage oraz Zespół Pieśni i Tańca
Stobniczanie.
Tadeusz Krawiec
|
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|