Spłonęły cztery hektary... |
12.03.2014. | |
CHOSZCZNO. Dzisiaj w okolicach Witoszyna spłonęły ponad cztery hektary traw i nieużytków. Gdyby nie szybka akcja straży pożarnej, straty byłyby znacznie większe. – Ewidentnie jest to podpalenie. Tylko w tym tygodniu, z powodu wypalania wyjeżdżaliśmy już trzy razy – powiedział MIROSŁAW WADECKI dowódca jednostki OSP Zamęcin, która brała udział w akcji gaśniczej.
Oprócz strażaków z Zamęcina w akcji brali udział także ochotnicy z
Pomienia oraz jednostka straży Komendy Powiatowej PSP. - Na terenie naszego powiatu
wypalanie zaczęło się już od początku ferii. Wyjazdów jest bardzo dużo.
Przypominam, że jest to zabronione – mówił MAREK POPŁAWSKI rzecznik
prasowy KP PSP w Choszcznie.
Przestrzegamy! Jeśli ktoś zostanie złapany na gorącym uczynku i podpalenie zostanie udowodnione, grozi mu grzywna do 5 tys. zł. W przypadku zagrożenia większego, czyli spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia, jest to kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
(łm)
|
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|