Diamentowe Gody |
28.10.2013. | |
CHOSZCZNO - Wzajemna pomoc, szacunek i miłość - taką receptę na dotrwanie do diamentowych godów mają państwo GENOWEFA i STANISŁAW WNUKOWIE. W sobotę w Urzędzie Stanu Cywilnego z uśmiechami na twarzy odnowili przysięgę małżeńską.
W sobotę w Urzędzie Stanu Cywilnego państwo GENOWEFA i STANISŁAW WNUKOWIE obchodzili
diamentowe gody czyli jubileusz 60-lecia pożycia małżeńskiego. Dziś
małżonkowie mieszkają w Suliszewie i jak zdradzają nam, przez całe swoje
wspólne życie prowadzili gospodarstwo rolne. Mimo tego, że
obydwoje mają powyżej 80 lat to jednak humory im dopisują. Z niekrywaną
satysfakcją opowiadają o swojej piątce dzieci, piętnaściorgu wnucząt i
siedmiorgu prawnucząt.
Zapytani o datę swojego ślubu, bez wahania
wymieniają 25 października 1953 roku i 4 marca 1954 roku. Pierwsza data
to dzień, w którym brali ślub kościelny, druga – cywilny. A jak się w
ogóle poznali? – Mój brat był razem ze Stanisławem w wojsku. Brat
zaprosił mnie na przysięgę i wtedy na wspólnej uroczystości siedziałam z
moim przyszłym mężem obok siebie, tak jak tu teraz, krzesło w krzesło,
ale cóż… wówczas to nawet na niego nie spojrzałam. Był dla mnie za młody
– mówiła z uśmiechem na twarzy Pani Genowefa. Podkreśliła, że po raz
drugi spotkała swojego przyszłego męża na ślubie brata. - Pamiętam, że
ślub brata był w Boże Narodzenie, czyli dostałam taki prezent na
gwiazdkę.
Jubilaci odnowienia przysięgi małżeńskiej dokonali w obecności zastępcy burmistrza ADAMA ANDRIASZKIEWICZA oraz zastępcy kierownika USC MAŁGORZATY ANDRZEJEWSKIEJ
Łukasz Młynarczyk
|
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|