Dając innym dajemy siebie |
![]() |
![]() |
![]() |
15.10.2013. | |
![]()
CHOSZCZNO „Jan Paweł II – papież dialogu” pod takim hasłem w niedzielę w centrum naszego miasta odbyły się obchody 13. edycji Dnia Papieskiego. - 1,7 tys. bonów, ponad 3 tys. pierogów, a w puszkach ponad 14 tys. zł. Pogoda wybitnie nam nie dopisała, jednak zacytowane cyfry są całkiem imponujące – cieszy się RYSZARD CHRUŚCIEL, szef choszczeńskiej akcji katolickiej.
Przypomnijmy, że pomysłodawcą i organizatorem Dnia Papieskiego jest
Fundacja Konferencji Episkopatu Polski „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Tym
razem temu wydarzeniu przyświecało hasło „Jan Paweł II - papież
dialogu”. Choć chwilami deszcz padał bardzo mocno to jednak nie zabrakło
zarówno tych, którzy przyszli na przykościelny plac po to by pomóc, jak
i osób, które zdecydowały się na finansowe wsparcie tej szczytnej idei.
![]()
– Jeśli coś komuś dajemy to tak naprawdę dzielimy się częścią samego
siebie. Nigdy tego nie ukrywałam, że z poczuciem wielkiej satysfakcji
wspieram takie działania – powiedziała nam w niedzielę EUGENIA KRUKOWSKA. Podobnie
to wydarzenie komentowała rodzina Fidosów, która w najliczniejszej
grupie stawiła się na plac przy papieskim pomniku. Wszyscy z uśmiechem
na twarzy wrzucali monety do skarbonek.
![]()
– Najstarszy jest teść, który
liczy sobie 67 lat, a najmłodszy nasz syn, 5-letni Staś, razem jest nas
dziewięcioro – specjalnie dla nas policzyła rodzinę ŁUCJA FIDOS. Tu czekała na nich miła niespodzianka, a dokładniej sokowirówka ufundowana przez WIOLETTĘ KASZAK,
dla najliczniejszej rodziny, która zawita na tegoroczny Dzień Papieski
organizowany w Choszcznie. Na scenie zobaczyliśmy - usłyszeliśmy
solistów i zespoły z choszczeńskich placówek oświatowych oraz kulturalnych.
Na stoiskach kulinarnych królowały pierogi. RYSZARD CHRUŚCIEL twierdzi,
że zjedzono ich ponad trzy tysiące! Tłumy ustawiały się też w kolejce
po losy. Tu oczywiście wszyscy liczyli na rowery ufundowane przez
burmistrza ROBERTA ADAMCZYKA i R. Chruściela. – Kupiłam dziesięć i jeden nich z nich okazał się szczęśliwy – powiedziała nam JULIA WASILEW.
Nikogo nie dziwiło to, że z uśmiechem na twarzy odbierała rower, który
wręczał jej zastępca burmistrza ADAM ANDRIASZKIEWICZ. Jeszcze większą
radość okazywał
![]()
Tadeusz Krawiec
|
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|