Albertiana 2013- Zaproszenie od Anny Dymnej |
06.02.2013. | |
CHOSZCZNO W drugim etapie eliminacji regionalnych do XIII Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie - Albertiana 2013, zespół Aspekt ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Choszcznie zajął trzecie miejsce. Zaprezentowali tam przedstawienie zatytułowane „Czas - odwieczny wędrowiec wszechświata”.
Albertiana, to ogólnopolski festiwal teatralno – muzyczny osób
niepełnosprawnych intelektualnie, którego organizatorem jest krakowska
Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko” oraz Fundacja im. Brata Alberta w
Radwanowicach.
– Regulamin tego festiwalu przewiduje trzy etapy
kwalifikowania się. Po przesłaniu zapisów video, do drugiego, w
kategorii zespołowej zakwalifikowano naszą grupę teatralno-wokalną
Aspekt, a indywidualnie „załapał się” MIROSŁAW ZIENOWICZ – informuje
ARTUR GROSZKOWSKI, terapeuta ze Środowiskowego Domu Samopomocy w
Choszcznie. To właśnie od niego dowiedzieliśmy się, że zaprezentowany
przez nich spektakl zatytułowany „Czas - odwieczny wędrowiec
wszechświata” zajął tam trzecie miejsce. Bardzo sympatycznie przyjęto
też „Modlitwę” Bułata Okużawy, balladę wykonaną przez M.
Zienowicza.
Niestety, przepustkę do Krakowa, a dokładniej na finał,
który w marcu odbędzie się w tamtejszym Teatrze im. J. Słowackiego
pojadą tylko ci, którzy w Toruniu zajęli pierwsze miejsca. Podobnie jak w
choszczeńskiej Scenie Bez Barier, także i tu głównym celem tego
festiwalu jest działanie na rzecz osób niepełnosprawnych, przywracanie
ich do życia społecznego oraz promowanie ich twórczości. Przypominamy
choszczeński przegląd, ponieważ właśnie tam wspomniany spektakl „Czas -
odwieczny wędrowiec wszechświata” po raz pierwszy obejrzeli widzowie i
tam też jego odtwórcom przyznano tytuł laureata. Właśnie na tej scenie, i
to od kilku już edycji słyszeliśmy też wokalne popisy M. Zienowicza. –
Generalnie to bardzo lubię śpiewać. Gintrowski, Kaczmarski, chyba „leżą” mi klimaty balladowe. Mikrofonu się nie boje, ale choroba
sprawiła, że musiałem na wiele lat śpiewanie zarzucić. Dziś znowu
sprawia mi to wiele satysfakcji – powiedział nam przed wyjazdem do
Torunia. Zapytany o ewentualne wykonanie „Modlitwy” w oryginale, czyli
po rosyjsku, odpowiedział, że kiedyś ten język był mu dobrze znany. –
Nie mam jednak z tym zbyt miłych wspomnień, bo kiedyś Rosjanom
zaśpiewałem „Zbroję” Kaczmarskiego i…? I nie zostało to zbyt mile
przyjęte – podsumował.
Na koniec dodajmy, że zarówno Zienowicz jak i cała grupa Aspekt otrzymała zaproszenie do Krakowa, ale mieliby tam pojechać już w roli widzów.
Tadeusz Krawiec
promocja@choszczno.pl
|
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|