CHOSZCZNO. Ponad 30 dzieci ze Szkoły Podstawowej w Sławęcinie zawitało dzisiaj do burmistrza ROBERTA ADAMCZYKA. – Ciekawe jak się człowiek czuje siedząc w najważniejszym fotelu naszego miasta – Zosia zapytała o to…, czy może spróbować? Próbowali też w innych wydziałach. Nam pochwalili się,  że z przyjemnością zaglądają na stronę www.choszcznp.pl – I wcale nie musimy mamy prosić o zgodę – zapewnił nas jeden nich.

      Uczniowie, którzy do magistratu zawitali pod opieką JOLANTY SOLSKIEJ, byli nieco zaskoczeni różnorodnością tematów, które im zaserwowano.

     – Nic z tego nie rozumiem, ale domyślam się, że jesteście ważni dla naszego życia – mówi drugoklasistka. Na spotkanie z burmistrzem przygotowała się bardzo solidnie. Pytała o to, jak wygląda jego dzień pracy, czy trudno podejmować decyzje, jakie ma pasje i marzenia, a także, czy czasami rządzenie już mu się nie znudziło?

    O przymierzeniu się do fotela burmistrza pierwsza zamarzyła Zosia, ale po niej już każdy chciał spróbować. Włodarz miasta na pamiątkę tego spotkania podarował im promocyjne gadżety i… po cukierku na drogę.

        - W innych wydziałach już tak słodko nie było. Liczyłem na to, że słodycze będą w każdym pokoju – mówił jeden z chłopców zwiedzających biuro promocji. Pochwalił się nam też informacją o tym, że strona www.choszcznp.pl jest mu bardzo dobrze znana i na dowód przytacza, że niedawno czytał na relację z olimpiady w Sławęcinie.