CHOSZCZNO. Pomimo tego, że w mieście równolegle prowadzonych jest kilka inwestycji, to jednak systematycznie przybywa kwiatowych nasadzeń. – Bardzo ładnie wkomponowały się w otoczenie, kwietniki stojące na promenadzie. Fajnie też wyglądają klomby przy Rynku i przy pomniku jeńców Oflagu IIB – mówi GRAŻYNA SUCHARSKA.
Remonty ul. Grunwaldzkiej, Jagiełły, Drawieńskiej, dworca, szkoły,
kościoła, wodociągów, budowa nowego targowiska, Zakładu Aktywności
Zawodowej, a także bloku mieszkalnego przy ul. Bolesława Chrobrego sprawiają, że już drugi rok z rzędu, nasze miasto przypomina wielki plac
budowy. Mimo tego, co jakiś czas pojawiają się nowe nasadzenia. -
Wszyscy widzimy, że wjeżdżając do Choszczna od strony ronda, wygląda to
coraz bardziej okazale. Powoli zazieleniają się trawniki na ul.
Władysława Jagiełły i w okolicy nowego targowiska. Powstają nowe klomby,
ale do pełni szczęścia potrzebny jest finał remontu kościoła, no i…
przydałaby się nowa fontanna – mówi GRAŻYNA SUCHARSKA.
Rozmawialiśmy z nią w niedzielę na promenadzie, gdzie fotografowała
kolarzy startujących w wyścigu MTB. Nie omieszkała również zauważyć, że
rozpoczęto też wymianę ziemi na trawnikach i klombach przy ul.
Grunwaldzkiej. – Moi rodzice tam mieszkają i często słuchałam
krytycznych opinii, ale nie wszyscy sobie zdają sprawę, że zakładanie
kwietników i trawników w taką suszę, mija się po prostu z celem –
podsumowała. Od pracowników odpowiedzialnych za utrzymanie zielni
usłyszeliśmy, że klombów systematycznie będzie przybywać, wymieniane
będą też kwiaty w tych, które już są.