Wczorajszy piknik był częścią projektu, który Ochotnicza Straż Pożarna w Kołkach złożyła do Programu Społecznik.
KRZYSZTOF ZGANIACZ, który tu zajmował się
grillowaniem kiełbasek przypomniał, że środki na pierwszy piłkochwyt załatwił nieżyjący już
KRZYSZTOF GROMADZKI,
natomiast oni napisali i zrealizowali drugi projekt. – Mogliśmy
zabiegać maksymalnie o 3 tys. złotych i tyle otrzymaliśmy. Wystarczyło
na zakup kompletnego piłkochwytu, a zamontowaliśmy go już sami.
Zobowiązaliśmy się również do zorganizowania imprezy integracyjnej, a
skoro rzecz dotyczyła naszego boiska, to postanowiliśmy rozegrać mecze piłkarskie, w których wystąpiłyby dzieci, młodzież i dorośli –
tłumaczył naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Kołkach
GRZEGORZ KRASZEWSKI.
Strażaków wsparły panie, które tu działają zarówno w Kole Gospodyń
Wiejskich, jak i Kobiecej Drużynie Pożarniczej. To właśnie one przeprowadziły
gry, zabawy i konkursy dla dzieci.
- Dawajcie baby, pokażemy im jak się gra –
WIESŁAWA ŚWITAJ
obserwująca zmagania chłopców, rzuciła tylko hasło i kilka minut
później przed boiskiem stanęło już kilkanaście pań gotowych do gry.
MAGDALENA GROMADZKA-POŁOMSKA bardzo szybko przekonała się, że brakuje jej kondycji i uciekła na bramkę, a
MONIKA KRASZEWSKA tak zaciekle walczyła, że wróciła do domu z kontuzją kolana.
Tadeusz Krawiec