Choszczeński finał 24. edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
odbył się w piątkowy wieczór, a jego głównym akcentem był koncert
zatytułowany „Na ludową nutę”. Mógł w nim się zaprezentować każdy, ale
pod warunkiem, że jego wystąpienie będzie miało charakter związany z
klimatem ludowym. Jako pierwsza wystąpiła orkiestra dęta prowadzona przez
MATEUSZA WOLNIAKA. – To, że na scenie pojawił się Zespół Pieśni i Tańca
„Stobniczanie” wcale mnie nie zaskoczyło, ale wielkie brawa należą się
dzieciom z trzech formacji „Małych Stobniczan” – komentowała występy
MARIA WOJCIECHOWSKA. Najmłodsi tancerze, których na co dzień prowadzą w Szkole Podstawowej nr 1
BARBARA GRZEJSZCZYK i
ALEKSANDRA KURASIŃSKA oraz w Choszczeńskim Domu Kultury
MAGDALENA SZARAWAGA,
zaprezentowali się m.in. w suitach tańców lubelskich, wielkopolskich i
krakowskich. Owacje otrzymali wszyscy, ale największe wrażenie na
widzach zrobił układ z kwiatowymi wieńcami zaprezentowany przez
dziewczęta z grupy B. Grzejszczyk. Równie sympatycznie przyjęte zost
ały
wokalne popisy pań z Koła Gospodyń Wiejskich oraz dziewcząt ze Szkoły
Podstawowej w Korytowie. Tu warto podkreślić, że do tego występu
przygotował ich
PAWEŁ LEMIESIEWICZ. To właśnie on w kuluarach
zdradził nam, że piosenki, które tu usłyszeliśmy oraz inne już niebawem
znajdą się na wydawanej przez nich płycie. „W zielonym gaiku”, „Czerwone
jabłuszko”, Poszła Karolina” czy „W zielonym gaju”, to kolejne ludowe
szlagiery, które tu wyśpiewały występujące po sobie: chór „Pogoda
Jesień”, „Grupa My” oraz „Mirage”. Ci ostatni zaskoczyli publiczność
wykonaniem piosenki „Stobnica”. Zapytani o jej rodowód, członkowie
zespołu twierdzą, że znaleźli ją w internecie. – Zaaranżowaliśmy ją po
swojemu, wspólnie dopisaliśmy kilka zwrotek. Najważniejsze, żeby się
spodobała i by choszcznianinie chcieli ją z nami śpiewać – krótko
skomentował
EUGENIUSZ DOBOSZ. Na koniec relacji z artystycznej części choszczeńskiego finału WOŚP zostawiliśmy sobie solistę
WIKTORIĘ PAŁASZ i Zespół Pieśni i Tańca „Pyrzyce”.
JERZY GUMULIŃSKI,
który ten ludowy maraton obejrzał od początku do końca stwierdził, że
to właśnie Wiktoria i „Pyrzyce” wykazali się największym
profesjonalizmem. No i trudno się dziwić takiemu stwierdzeniu, bo
doskonale wiemy, że Wiktoria od wielu już lat zbiera laury na
piosenkarskich przeglądach i festiwalach, natomiast „Pyrzyce” to obecnie
najdłużej działający na terenie województwa zachodniopomorskiego zespół
pieśni i tańca. Jego instruktorzy
JOANNA SUWIŃSKA i
JANUSZ URBAŃSKI
pochwalili się, że za rok obchodzić będą 50-lecie. – Już na koniec
warto jeszce raz wspomnieć P. Lemiesiewicza, który tego wieczoru na akordeonie
akompaniował prawie wszys
tkim, także wówczas gdy śpiewaliśmy z
publicznością – całość podsumowała współprowadząca koncert B.
Grzejszczyk.
W trakcie całej imprezy można było skorzystać z usług salonu
fryzjerskiego prowadzonego przez uczniów z Zespołu Szkół nr 3 w
Choszcznie, natomiast członkowie Koła Diabetyków mierzyli m.in.
zawartość cukru we krwi. Do swoich stoisk zapraszały KGW z Zamęcina,
Korytowa i Wardynia, a także Świetlica Szkoły Podstawowej nr 3,
Publiczne Gimnazjum, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, a członkowie
Klubu Plastyka „Impresja” malowali maluchom twarze. W zorganizowanym
przed sceną sklepiku „Pod złotym serduszkiem” można było nabyć gadżety
WOŚP oraz i te, które podarowali darczyńcy.
Tadeusz Krawiec